Remisem 1-1 zakończyło się po regulaminowym czasie gry spotkanie sanoczan z drużyną Comarch Cracovii. W pomeczowych rzutach karnych lepiej umiejętności techniczne zaprezentowali goście, którzy wygrali 2:0. Patrząc na przepaść, jaka dzieli budżety obu klubów i doświadczenie zawodników, takiego wyniku nie wielu się spodziewało.
W pierwszej tercji nie zobaczyliśmy bramek, lecz z dwóch stron było kilka okazji do otworzenia wyniku spotkania. Najgroźniej strzelał Bogusław Rąpała a z drugiej strony testowany w Krakowie Trnka.
W drugiej tercji wynik otworzyli gospodarze, na bramkę kibice musieli czekać do 31 minuty. Doskonałe podanie Jauhienija Kamienieua wykorzystał w sytuacji sam na sam Jakub Bukowski, który uderzył pod poprzeczkę. Wyrównał po błędzie w ataku gospodarzy Damian Szurowski cztery minut później. Od połowy meczu przewagę zaznaczyła dużo bardziej doświadczona ekipa z Krakowa, ale w bramce świetnie spisywał się Spěšný.
Sanoczanie w ostatniej odsłonie grali z dużym zaangażowaniem i poświęceniem nie dając sobie strzelić bramki a co jakiś czas groźnie kontrując. Do rozstrzygnięcia potrzebne były rzuty karne a je lepiej wykorzystali goście. Bramki zdobył Franek i Němec.
Po meczu powiedzieli:
Marek Ziętara (trener STS Sanok): Rozegraliśmy drugi sparing, po raz kolejny się potwierdza jeden pozytywny akcent że ta drużyna nabiera wyrazu. Jest to zaangażowanie na treningu i w meczu, wola walki i chęć rozwijania się. Dzisiaj w meczu z dużo bardziej doświadczoną drużyną, chłopacy nie bali się i wyszli bardzo odważnie podejmując walkę. Cały czas pracujemy, nie robimy wielkiego hura z dobrego wyniku. Mamy swój cel i program na kilka sezonów z tą młodą drużyną. Krok po kroku, trening po treningu pracując nad rozwojem tej drużyny. Co do przebiegu meczu to dobrze zagraliśmy pierwszą tercją, funkcjonowało zdyscyplinowanie z naszej strony. Od połowy drugiej odsłony zaczęła się przewaga Cracovii, graliśmy słabiej w obronie ale w trzeciej tercji wyszliśmy zmobilizowani a obie strony miały swoje okazje do zdobycia gola. Ten remis to obiektywny wynik a karne lepiej wykonywali rywale.
Rudolf Roháček (trener Comarch Cracovii): Po ciężkiej pracy na treningach pierwszy sparing uważam co dotyczy szybkości i twardości możemy być zadowoleni. Nie będę oceniał zawodników, tylko zgranie bo buduje się nowy zespół. Nikt po tygodniu nie zrobi super drużyny. Ale to najważniejsze dla tego zespołu chęć do treningu i poprawiania umiejętności. Jest wola walki i wykonanie swoich obowiązków na lodzie to mogę póki co ocenić.
STS Sanok - Comarch Cracovia 1:2 po rzutach karnych (0:0,1:1, 0:0 - k. 0:2)
Po meczu powiedzieli:
Marek Ziętara (trener STS Sanok): Rozegraliśmy drugi sparing, po raz kolejny się potwierdza jeden pozytywny akcent że ta drużyna nabiera wyrazu. Jest to zaangażowanie na treningu i w meczu, wola walki i chęć rozwijania się. Dzisiaj w meczu z dużo bardziej doświadczoną drużyną, chłopacy nie bali się i wyszli bardzo odważnie podejmując walkę. Cały czas pracujemy, nie robimy wielkiego hura z dobrego wyniku. Mamy swój cel i program na kilka sezonów z tą młodą drużyną. Krok po kroku, trening po treningu pracując nad rozwojem tej drużyny. Co do przebiegu meczu to dobrze zagraliśmy pierwszą tercją, funkcjonowało zdyscyplinowanie z naszej strony. Od połowy drugiej odsłony zaczęła się przewaga Cracovii, graliśmy słabiej w obronie ale w trzeciej tercji wyszliśmy zmobilizowani a obie strony miały swoje okazje do zdobycia gola. Ten remis to obiektywny wynik a karne lepiej wykonywali rywale.
Rudolf Roháček (trener Comarch Cracovii): Po ciężkiej pracy na treningach pierwszy sparing uważam co dotyczy szybkości i twardości możemy być zadowoleni. Nie będę oceniał zawodników, tylko zgranie bo buduje się nowy zespół. Nikt po tygodniu nie zrobi super drużyny. Ale to najważniejsze dla tego zespołu chęć do treningu i poprawiania umiejętności. Jest wola walki i wykonanie swoich obowiązków na lodzie to mogę póki co ocenić.
STS Sanok - Comarch Cracovia 1:2 po rzutach karnych (0:0,1:1, 0:0 - k. 0:2)
1:0 Jakub Bukowski - Eetu Elo, Jauhienij Kamienieu (27:19)
1:1 Damian Szurowski - Sebastian Brynkus (31:09)
1:2 Tomáš Franek (65:00, decydujący rzut karny)
1:2 Tomáš Franek (65:00, decydujący rzut karny)
Minuty karne:
8:35 Michał Jaracz - 2 min. - Comarch Cracovia
8:35 Michał Jaracz - 2 min. - Comarch Cracovia
11:43 Richard Najezchleb - 2 min. - Comarch Cracovia
13:58 Szymon Dobosz - 2 min. - STS Sanok
18:21 Jiri Gula - 2 min. - Comarch Cracovia
18:21 Jakub Bukowski - 2 min. - STS Sanok
21:14 Karol Biłas - 2 min. - STS Sanok
22:55 Richard Najezchleb - 2 min. - Comarch Cracovia
37:33 Comarch Cracovia - 2 min. - nadmierna ilość graczy na lodzie
48:35 Jesperi Viikila - 2 min. - STS Sanok
51:16 Eetu Elo - 2 min. - STS Sanok
Sędziowali: Mirosław Cybuch - Daniel Darosz, Adam Witek
Widzów: ok. 1200
Cracovia: Petrásek (Hebda) - Gula, Šaur; Franek, Němec, Najezchleb - Dudáš, Gutwald; Tiala, Bezwiński, Trnka - Musioł, Szurowski; Brynkus, Augustyniak, Jastrabau - Gosztyła, Jaracz; Drzewiecki, Kamiński, Dziurdzia.
Zobacz zdjęcia z meczu: Sparing STS Sanok - Comarch Cracovia