Wynikiem 1:3 zakończyło się spotkanie 25. kolejki TAURON Hokej Ligi pomiędzy Marmą Ciarko STS-em Sanok a GKS-em Tychy. Lepsi okazali się trójkolorowi, którzy przy dobrej postawie w bramce Kamila Lewartowskiego i ofensywnych poczynaniach Christiana Mroczkowskiego, dopisali do swojego konta trzy punkty.
Już od pierwszych minut swój styl gry narzucili tyszanie. Na bramkę Dominika Salamy co rusz szły ataki rozpędzonych napastników GKS-u Tychy. Pierwsza bramka padła w 8. minucie, gdy próba strzału Christiana Mroczkowskiego po rykoszecie wpadła do bramki gospodarzy. Uderzenie napastnika gości odbiło się od łyżwy Bartosza Florczaka i kompletnie zaskoczyło Salamę.
Drugie trafienie padło niespełna dwie minuty później, gdy składną akcję tyszan wykończył strzałem bez przyjęcia Bartłomiej Jeziorski. Była to 100. bramka popularnego „Jeziora” na poziomie ekstraligi.
Tuż przed przerwą kontaktowego gola powinien zdobyć Christian Lindberg, ale jego strzał trafił w słupek.
W drugiej odsłonie działo się o wiele mniej niż w pierwszych dwudziestu minutach. Ale w 23. minucie spektakularną interwencją popisał się Dominik Salama, który w sytuacji sam na sam zatrzymał Alana Łyszczarczyka. Fiński golkiper, na szpagacie, efektownie wyłapał gumę do raka. Ręce aż same składały się do oklasków.
Pod koniec drugiej tercji trzeciego gola zdobył w przewadze Christian Mroczkowski. Doświadczony napastnik uderzył z lewego bulika prosto w okienko sanockiej bramki.
W trzeciej tercji do ataku rzucili się sanoczanie, którzy coraz śmieje próbowali atakować bramkę tyszan. Jednak dobrze w bramce spisywał się Kamil Lewartowski. Dopiero gdy w boksie był Salama, a na ławce kar przebywał Witkor Turkin, sanoczanie zdołali zdobyć bramkę. Na 30 sekund przed końcową syreną po raz kolejny gola zdobył Lauri Huhdanpää.
Marma Ciarko STS Sanok - GKS Tychy 1:3 (0:2, 0:1, 1:0)
0:1 Christian Mroczkowski (07:54),
0:2 Bartłomiej Jeziorski - Mateusz Ubowski, Alan Łyszczarczyk (09:44, 5/4),
0:3 Christian Mroczkowski - Wiktor Turkin, Bartłomiej Pociecha (37:29, 5/4),
1:3 Lauri Huhdanpää - Alexis Binner, Marek Strzyżowski (59:30, 5/4).
Sędziowali: Michał Baca, Andrij Kicza (główni) -Ołeh Ostrouch, Jacek Szutta (liniowi).
Minuty karne: 10-10.
Strzały: 29-48.
Widzów: 700.
STS Sanok: D. Salama - A. Binner, C. Lindberg; L. Huhdanpää, J. Ceder, M. Kallionkieli - C. MacEachern, D. Musioł; M. Karnas, M. Strzyżowski (2), K. Bukowski (2) - B. Florczak, K. Biłas (2); K. Filipek (2), M. Dulęba - J. Burzík; L. Miccoli, O. Rybnikár, S. Fus (2).
Trener: Elmo Aittola
GKS Tychy: K. Lewartowski - B. Pociecha, O. Kaskinen; B. Jeziorski, M. Ubowski, A. Łyszczarczyk - J. Jaroměřský, B. Ciura; C. Mroczkowski, P. Padakin, J. Bukowski - M. Bryk (2), A. Nilsson; J. Tavi, W. Turkin (2), I. Korenczuk - J. Krzyżek, R. Galant, S. Marzec (2).
Trener: Pekka Tirkkonen