Radosław Sawicki wychowanek sanockiego hokeja po sześcioletniej przerwie ponownie przywdzieje barwy Ciarko STS Sanok. Wicekról strzelców zeszłego sezonu PHL związał się roczną umową.

 



Sawicki w 2013 roku zadebiutował w pierwszej drużynie KH Sanok. Rok później zdobył z juniorami Mistrzostwo Polski do lat 20. Spróbował swoich sił dwukrotnie w klubach zagranicznych. W 2013/14 grał w HK Poprad U20 a w sezonie 2015/16 wyjechał do Stanów Zjednoczonych i występował w Hampton Roads Whalers. Od 2016 roku przywdziewał przez trzy kolejne lata GKS Katowice a następnie przez dwa w JKH GKS Jastrzębie. Ostatni sezon był bardzo udany dla hokeisty z Sanoka. Zdobył z jastrzębianami Mistrzostwo Polski, Puchar Polski oraz Superpuchar Polski. Z 23 golami był najlepszym strzelcem zespołu JKH biorąc pod uwagę sezon zasadniczy i play-off.

Sanoczanin również jest w szerokiej kadrze reprezentacji Polski. W sumie zagrał 12 razy z orzełkiem na piersi.

Przed obecnym sezonem Sawicki trafił na Białoruś do Szachciora Soligorsk gdzie wystąpił w 6 spotkaniach (1 bramka, 1 asysta) lecz klub po decyzji trenera rozwiązał z nim umowę. To była szansa dla Ciarko STS Sanok aby po latach powrócił wychowanek klubu, który będzie wzmocnieniem siły ataku zespołu Marka Ziętary.

- Razem z agentami rozważaliśmy różne opcje z Polski oraz jedną z USA, jednak rozmowy z klubem zza granicy nie przyniosły zamierzonych rezultatów. Długo zastanawiałem się nad tym jaka opcja będzie dla mnie najlepsza i podjąłem decyzję aby wrócić w rodzinne strony - tłumaczy Sawicki.

- Mój macierzysty klub bardzo się starał aby mnie pozyskać,  skontaktował się ze mną trener Marek Zientara i przekonał mnie do tego wyboru. Uważam, że mogę pomóc drużynie osiągnąć jak najlepszy wynik. Poza tym, bardzo cieszę się na samą myśl zagrania przed własną publicznością po paru latach grania poza domem - dodał wychowanek STSu.