Aż 76 minut potrzebne było do wyłonienia zwycięzcy trzeciego meczu ćwierćfinału play-off pomiędzy Marmą Ciarko STS-em Sanok z GKS Tychy. Wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie, a sanoczanie stracili zwycięstwo równo z syreną. W dogrywce Alexandre Boivin po raz trzeci pokonał Dominika Salamę i dał tyszanom trzecie zwycięstwo w tej serii.
Pierwsza tercja rozpoczęła się od wykluczeń. Najpierw szansę w przewadze mieli gospodarze, lecz nie zdołali stworzyć zagrożenia. Następnie z takiej okazji nie skorzystali tyszanie, choć Jean Dupuy przegrał pojedynek jeden na jeden z Dominikiem Salamą.
Pierwszy gol padł w 12. minucie, gdy Sami Tamminen huknął z bulika w swoim stylu nie dając szans Tomášowi Fučíkowi.
Z minuty na minutę sytuacja na lodzie była coraz bardziej napięta, a zawodnicy obu ekip nie szczędzili sobie razów. Na ławkę kar po drobnej wymianie uprzejmości trafili Bartosz Florczak i Roman Szturc, więc na lodzie zrobiło się więcej miejsca. To wykorzystali lepiej wyszkoleni technicznie tyszanie, a konkretnie Alexandre Boivin, który w ciągu 17 sekund najpierw wyrównał, a następnie wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Kanadyjczyk precyzyjnymi strzałami pokonał z bliska Dominiaka Salamę.
Sanoczanie wyrównali na początku drugiej tercji, gdy w bliźniaczej sytuacji Sami Tamminen ponownie zdobył gola z bulika. Tym razem gdy jego zespół grał w przewadze.
Po czterdziestu minutach w lepszych humorach byli goście, bo na prowadzenie dał im Szymon Marzec, który popisał się sprytnym strzałem pod poprzeczkę.
Tuż po końcowej syrenie na środku spiął się Niko Ahoniemi z Szymonem Marcem. Obaj zawodnicy od kilku meczów mieli sobie coś do powiedzenia. W tym samym czasie ciosy wymieniali Bartosz Florczak i Alexander Younan. Cała czwórka powędrowała z karami meczu za niesportowe zachowanie i ostrość. Chociaż pierwsi tylko się poszarpali i ciosów tam za bardzo nie było. To zapowiadało ogromne emocje w następnym etapie meczu.
Sanoczanie z minuty na minutę dążyli do wyrównującego gola i to się udało w 48. minucie, gdy Ville Heikkinen precyzyjnym strzałem pod poprzeczkę pokonał Fučíka. Emocje były dopiero przed nami. Gdy na ławce kar zasiadł Jere Karlsson, po wygranym wznowieniu w 59. minucie indywidualną akcję popisał się Ville Heikkinen. Fin minął rywala i pięknym strzałem w okienko w osłabieniu wyprowadził sanoczan na prowadzenie.
Jednak radość sanoczan nie trwała długo. 24 sekundy po zdobyciu gola na ławkę trafił Juho Mäkelä, który przy wznowieniu pomógł sobie ręką, za co zarobił karę mniejszą za opóźnienie gry. Tyszanie ściągnęli bramkarza i ostrzeliwali bramkę Dominika Salamy. Na niespełna sekundę do końca regulaminowego czasu gry Bartłomiej Jeziorski doprowadził do wyrównania.
W dogrywce obie strony miały okresy gry w przewadze i kilka groźnych akcji, lecz to nie zakończyło się bramką. Dopiero na cztery minuty przed końcem dogrywki Alexandre Boivin ponownie błysnął. Kanadyjczyk przejechał z krążkiem całe lodowisko, minął dwóch rywali i położył Dominika Salamę, a następnie ulokował gumę w pustej bramce. Tyszanie są już o krok od awansu do półfinału.
Po meczu pretensje do sędziów miały obie strony, szczególnie sztab szkoleniowy gospodarzy. Więcej kontrowersji i emocji wzbudziły jednak decyzje Przemysława Gabryszaka.
Marma Ciarko STS Sanok - GKS Tychy 4:5 (1:2, 1:1, 2:1, d. 0:1)
1:0 Sami Tamminen - Konrad Filipek, Kalle Valtola (11:40)
1:1 Alexandre Boivin - Jean Dupuy (14:02, 4/4)
1:2 Alexandre Boivin - Alexander Younan, Jean Dupuy (14:19, 4/4)
2:2 Sami Tamminen - Niko Ahoniemi, Kalle Valtola (20:44, 5/4)
2:3 Szymon Marzec - Emil Bagin, Filip Starzyński (33:11)
3:3 Ville Heikkinen - Kalle Valtola, Karol Biłas (47:54)
4:3 Ville Heikkinen - Juho Mäkelä (58:59, 4/5)
4:4 Bartłomiej Jeziorski - Alexandre Boivin, Roman Szturc (60:00, 5/3)
4:5 Alexandre Boivin - Bartłomiej Pociecha (76:05)
Sędziowali: Michał Baca (główny), Przemysław Gabryszak (główny), Sebastian Iwaniak (liniowy), Michał Gerne (liniowy)
Minuty karne: 66-66
Strzały: 31-48
Widzów: 2199
STS Sanok: D. Salama - J. Karlsson (4), K. Valtola, N. Ahoniemi (27), S. Tamminen, K. Filipek - J. Höglund (2), W. Łysenko, J. Lorraine (4), E. Lorraine, S. Harila - K. Biłas, B. Florczak (27), V. Heikkinen, J. Mäkelä (2), L. Miccoli - B. Rąpała, M. Wróbel, M. Dulęba, K. Mocarski, F. Sienkiewicz.
Trener: Miika Elomo
GKS Tychy: T. Fučík - B. Pociecha, O. Kaskinen, O. Šedivý, F. Komorski (2), B. Jeziorski - M. Gościński, O. Bizacki, J. Bukowski, F. Starzyński, S. Marzec (25) - A. Younan (27), A. Nilsson (4), C. Mroczkowski, A. Boivin, J. Dupuy - E. Bagin (2), B. Ciura, J. Juhola, R. Galant, R. Szturc (6).
Trener: Andriej Sidorienko
